Lekarze kłaniają się przed 11-letnim chłopcem zmarłym na raka mózgu – To dziecko stało się bohaterem.
Większość dzieci choć przez chwilę marzy o wcielenie się w superbohatera, który na każdym kroku ratuje ludzi w potrzebie.
Jedenastoletniemu chłopcowi z prowincji Guangdong w południowych Chinach stał się prawdziwym bohaterem. Liang Yaoyi przez dwa lata prowadził nierówną walkę z rakiem mózgu. Niestety mimo usilnych starań lekarzy zabiegi nie zlikwidowały problemów.
Kiedy chłopiec zbliżał się do końca swojej drogi na Ziemi powiedział mamie o sowim marzeniu. Chciał aby oddała jego narządy w celu ratowania życia innych potrzebujących tego dzieci. O dawcach narządów dowiedział się wcześniej w szkole.
Słowa chłopca poruszyły wszystkich: „Widziałem wielu ludzi robiących dobre uczynki i myślę, że są wspaniali. Też chcę być wspaniałym dzieckiem.
6 czerwca jedenastolatek zmarł. Lekarzom udało się pobrać od niego nerki i wątrobę. Narządy te z powodzeniem przeszczepiono innym, którzy akurat tego potrzebowali.
Medycy, którzy zajmowali się chłopcem byli poruszeni jego postawą. Odwaga i bezinteresowność wzruszyła ich na tyle, że ukłonili się przy jego łóżku trzy razy w celu okazania najwyższego szacunku. Liang umarł, ale jego narządy wciąż żyją i pozwalają żyć innym dzieciom.
Jakie jest zapotrzebowanie?
Krew: W Stanach Zjednoczonych co dwie sekundy pojawia się ktoś potrzebujący krwi. Aby zaspokoić tak duże zapotrzebowanie niezbędnych jest 41 000 datków dziennie. Każdego roku 30 milionów składników krwi jest używanych w szpitalach. Powody są różne, są to na przykład chemioterapie, urazy podczas wypadków komunikacyjnych, utraty krwi podczas operacji.
Szpik kostny: W Stanach Zjednoczonych przeprowadza się około 50 przeszczepów szpiku kostnego dziennie. Niestety nie jest to wystarczająca liczba tych zabiegów. W ciągu godziny aż sześć osób umiera z powodu nowotworu krwi. Diagnozy stawiane są co cztery minuty.
Organy: W USA ponad 100 000 chorych oczekuje na przeszczep organów. Codziennie, czekając na ratujący życie telefon, umiera średnio osiemnaście osób.