Jednym z moich ulubionych słodkich wypieków z ciasta drożdżowego są bułeczki jabłkowe – puszyste i pełne smaku. Takie bułeczki idealnie nadają się jako przekąska do kawy, drugie śniadanie do szkoły lub śniadanie. Przygotowanie tej przekąski jest bardzo łatwe, a ich smakiem będziemy mogli cieszyć się przez kilka dni.
Najpierw musimy przygotować zaczyn drożdżowy. Do dużej miski wlewamy mleko, dodajemy 3 łyżki cukru i drożdże, po czym odstawiamy na 10 minut. W drugiej misce ubijamy jedno jajko z wanilią i dodajemy do niej przesianą mąkę. Do ciasta dodajemy miękkie masło i sól, po czym zagniatamy rękami.
Łączymy ciasto z zaczynem drożdżowym i ponownie zagniatamy do czasu aż nie będzie się kleić do dłoni. Tak przygotowane ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 2 godziny. Ciasto powinno zwiększyć swoją objętość dwukrotnie.
W czasie gdy ciasto wyrasta możemy przygotować jabłka. 800 gram obranych i pokrojonych jabłek umieszczamy w garnku i dusimy na małym ogniu. Skrapiamy sokiem z cytryny i jeżeli jabłka są kwaśne dodajemy trochę cukru. Jeżeli mamy taką ochotę dodajemy rodzynki. Czekamy aż odparuje cała woda i dodajemy cynamon, następnie odstawiamy do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto zagniatamy i dzielimy na małe kawałki, z których formujemy kulki i odstawiamy na 15 minut. Po 15 minutach możemy już kończyć bułeczki. Na wcześniej przygotowanych kawałkach ciasta układamy nadzienie, formujemy i wałkujemy tak aby nadzienie było po środku.
Układamy bułeczki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy i odstawiamy na kolejne 15 minut. Po tym czasie smarujemy górę ubitym jajkiem i posypujemy odrobiną cukru. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i pieczemy przez 15-20 minut.