Potrzebujemy zwykłych liści kapusty. Moczymy je kilka minut w ciepłej wodzie, następnie osuszamy i kładziemy między dwoma kawałkami folii. Wałkiem do ciasta przejeżdżamy po nich kilka razy. Powoduje to przerwanie się żyłek rośliny, uwalniają się substancje lecznicze. Nakładamy na kolano (świetnie sprawdzą się także na opuchnięte kostki), zawijamy gazą lub bandażem i zostawiamy na noc.
Musimy podgrzać tłuszcz, można to zrobić na przykład w kąpieli wodnej. Do masy dodajemy rozmaryn. Studzimy naszą miksturę i odstawiamy do następnego dnia. Kolejnego dnia ponownie podgrzewamy maść, przecedzamy ją przez czystą szmatkę. Dzięki temu nie będzie w niej kawałków rozmarynu. Następnie odstawiamy maść do krzepnięcia. Przechowujemy ją w lodówce.